Słońce z rana

akwarela znaleziona w internecie

Słońce z rana

* * *

Rozgościłeś się na dobre

W każdym skrawku w każdym włosku

Nie mam pojęcia jak przerabiać mam czyjeś wiersze

I nawet nie chcę

Nie chcę budować czegoś na czymś

Co moim nie jest

By pokazać mój talent

I że mogę lepiej

Bo tylko o to chodziło

Chcę budować nas od nowa

Bez żadnej podstawy

Jakbyśmy byli na wodzie

Gdzie nasze ślady za chwilę znikną

Chcę tylko jaskółki która usiądzie obok

Będzie mi towarzyszem gdy ty odejdziesz na chwilę

Nie chcę spać ani chodzić do pracy

Chcę być obok ciebie

Wypełniłeś wszystkie myśli

Od poranka

Bo musisz wiedzieć, że budzisz mnie też w nocy

Potem jest poranek i napełniasz mnie sobą

I nie chcę słyszeć, że Ciebie może zabraknąć

Zabrałam więc Cię z sobą jak mój cień

Lecz ja nim jestem

Ty jesteś Słońcem i rozświetlasz mi drogę

Już nic nie potrzebuję gdy jesteś cały czas obok

Gdy Ciebie braknie zabieram Cię z sobą

Do zwykłych obowiązków

Do picia kawy

I wtedy nie tęsknię

Bo głos Twój zapisałam

tam

mogę być naga i nic nie posiadać

rozsiadłeś się wygodnie

i tak pozostanie.

* * *

naucz mnie siebie

od nowa.

 

https://www.youtube.com/watch?v=qNDifMyQuv8&index=1&list=RDqNDifMyQuv8