Na ramionach Twoich oparłam dłonie
Delikatnie nim podniosę wzrok
Jak wysłanników mojego serca
Może pomogą przekazać moje myśli
Jeśli spłoszę się
Jak glaszczesz sarnę, która patrzy z daleka
Śmiałe marzenie
By pogłaskać dzikie zwierzę
Lecz jeśli to się uda
Niechaj oczy spotkają się na cztery chwile.