zbrodnia i kara czyli z weną w wannie

beautiful-women-water-painting-art

dawno dawno temu powstał taki wpis, to tylko świadczy, że człowiek się rozwija, dziś bym napisała inaczej, ale wtedy myślałam tak :

Siedzę w wannie, 14 godzina niedziela niezły czas na kobiecość.  Na twarzy maseczka, ulubiona owocowa ajuwerdyjska, w wannie perłowy płyn, cena outletowa, bolą plecy po tygodniu walki, szarpaniny z samą sobą.
Ktoś kiedyś napisał:
„to czego nie otrzymaliśmy jako dzieci chcemy dać własnym, często zgubnie z nawiązką”.
I naprawdę nie ma znaczenia czy jesteś Bliźniakiem czy Strzelcem,  numerologicznie 22 czy 3, urodziłeś się w stanie Nowy Jork czy Łodź Bałuty. Chcesz się poczuć fajną kobietą. Nie będę pisała z punktu widzenia mężczyzn, bo nie mam bladego pojęcia jak to jest.
Ale to dzisiejsze, to dla WAS Panowie.
Tak więc minął tydzień walki, matka, kobieta, kochanka, ladacznica, żona, panna…wszystkie chcą tego samego – MIŁOŚCI,
by dzień spędzić z ukochanym, by móc wieczorem wtulić się w niego i poczuć jak dopieszczona kobieta.  Szukamy męża ale i ojca, nie oszukujmy się i naprawdę tak jest.  Chcemy być jak małe dziewczynki, które to mężczyzna otoczy opieką by stały się dla niego i dla siebie kobietami. Ile płynu do wanny trzeba wlać by tak się poczuć?
Ktoś powie, no jak to, zadbaj o siebie, idź na terapię, pokaż pazury, idź do pracy, ugotuj obiad, zakupy zrobiłaś ? Pani Haniu, jeżeli nie zapłaci Pani za prąd do środy to wyłączymy,  Pani jazgocze, powie wredna  adwokatka, gdy walczysz o alimenty, 250 na każde dziecko, masz na nogach szpilki lub ich brak, pomalowane oko lub czerwone stringi, bo poprzedni odszedł do właśnie takiej, ostrej, która wiedziała czego chce.  Nie utulił w Tobie dziecka, a wybrałaś właśnie jego, bo podobny był do ojca lub był jego przeciwieństwem.  Odszedł, zostawił, lub nadal jest i udaje, że Ty jesteś szczęśliwa. A ty walczysz, od tygodnia walka. Walka nie jest domeną kobiet, jednak on chce walecznej lub klakiera, by sam puszyć się jak paw. Im bardziej z siebie rezygnujesz, tym więcej piórek dajesz swojemu mężczyźnie, bo on tego oczekuje, bo chce poczuć się męsko, by poczuł się męski Ty naiwnie wierzysz, że potrzebna mu Twoja adoracja. Tym sposobem wszystkie kury wyhodowały sobie PAWIE na własnej piersi. Załóżmy, że obraz PAWIA  Ci zbrzydł, chcesz mężczyzny. Ale ale, jesteś sama, gdzie ich szukać ? Skoro każdy to PAW, więc Ciebie kurko będzie zdradzał z innymi Pawicami. Paw zniknął z pola rażenia. Szukasz, tego jednego jedynego, który potrafi pójść z Tobą nad rzekę, słucha Twoich ckliwych piosenek, uczy Ciebie swoich, wymieniacie się muzyka, obrazami, myślami, książkami, cytatami… Jednak gdzie on jest ? skoro Ty zajęta jesteś tygodniową walką ? On nie ma szans przebić się przez twoją armię, armię o nazwie życie kobiety samotnej z dzieckiem, której oczy były ” ot tak dawna nie kochane”.  Jeśli ustąpisz mu pola, a nie chcesz zostać zwykłą pomywaczką czy on stanie się Twoim rycerzem ? Powiedz mu wprost czego oczekujesz, fakt, może nie sprostać wyzwaniom, być może jest facetem, który woli sztukę uniku a Ty byś chciała by dla twojego honoru wyzwał na pojedynek cały świat.  Jeżeli w tej kwestii ulegniesz, oddasz mu pole, by ON czuł się męsko, powiesz : „e nic to, masz racje, nie ważne że ta żmija zrąbała mi tyłek, w końcu kolacyjki u niej są takie ciekawe”, to zapewne nie masz o swego boku swojego rycerza, lecz hodujesz sobie PAWIA, kolejnego PAWIA.
Jak to jest więc by poczuć się kobietą a jednocześnie sprawić, by mężczyźni byli bardziej męscy, by walczyli o nas z mieczem i orężem ? Jak po tygodniu walki o siebie dać im pole do popisu ?
21 wiek miał być ERĄ MIŁOŚCI, w której kobiety uczą mężczyzn czym ta miłość jest, jak smakuje i jak się nią dzielić.  Jeśli nie powiesz swojemu mężczyźnie czego oczekujesz, konkretnie, jeżeli nadal dla niego będziesz klakierem, by błędnie rozumując wydobyć w nim faceta, by nie pozwolić aby inna nam go sprzątnęła sprzed nosa…  może wystarczy być kobietą, bez oglądania się na facetów ?Przecież nie wyginą jak te mamuty?Może warto pozwolić im by pokazali na co ich stać ?  „Chcę Kaziu byś powiedział tej wrednej małpie,  że jest wredna i mnie obraziła, jeżeli będziesz z nią się śmiał z jej dowcipów, nie mogę z Tobą być”.Czy to jest męskie czy kobiece ?
Nie wiem, wydaje mi się, że znowu męskie, znowu walka. Lecz skoro nasz Kaziu nie kuma tego sam z siebie może warto mu to powiedzieć ?
….a potem dolać więcej tych perłowych bąbelków, jakiś masaż relax i koniecznie ale to koniecznie massage Lotion Lavender Aloe Vera (to nie była reklama, po prostu bosko pachnie), by poczuć się KOBIETĄ.
Toruń, wanna, AD 2014 (chyba) /-/ Vilin
ps. Pani Kasiu, teraz już wiemy, to nie wodomierz nawalił.