Pradawna stałość

 

Aż ucichła wszelka muzyka
Poczułam wibracje
O tu blisko
I ciepły dotyk słów
Słonko, będę znów.

Pradawna stałość
Bezmiar wszelkich cnót
Stanęli w jednym kręgu
Wysłali posłańca
Bym wróciła do mych snów